Post

Porady na temat podróżowania z dzieckiem do Tajlandii

Jeśli chcesz zabrać dziecko na wycieczkę, warto wcześniej odwiedzić lekarza. Zaopatrz się w leki, takie jak środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, na wypadek gdyby były potrzebne. Przydadzą się także żele lub krople do zębów (Camilla), leki na biegunkę (Smecta) i sole nawadniające na wypadek biegunki, woda morska na zatkany nos oraz lek na alergię, jeśli podczas podróży zagranicznej dziecko ugryzie coś egzotycznego.

Jeśli masz dziecko, koniecznie przeczytaj ten artykuł o tym, jak zdrowo podróżować z dzieckiem!

Jakich szczepień wymagają niemowlęta przed wyjazdem za granicę? Zacznijmy od tego, że dzieci, które nie ukończyły jeszcze dwunastu miesięcy, powinny otrzymać szczepionkę przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, a także to, przeciwko czemu tradycyjnie szczepi się na różnych etapach życia od urodzenia - toksoid tężcowy; toksoid błoniczy; szczepionka przeciwko krztuścowi).

Warto zaznaczyć, że nie ma szczepień obowiązkowych podczas podróży po Tajlandii, a jedynie zalecane, które zależą od planu podróży zaplanowanego dla danej osoby/rodziny/grupy. Jest to jeden z tych tematów, które wymagają indywidualnej weryfikacji, o czym najlepiej porozmawiać z lekarzem dziecka.

Oprócz innych niezbędnych rzeczy, takich jak ubrania, potrzebne są także pieluchy i chusteczki nawilżane. Jeśli wybierasz się w listopadzie, możesz potrzebować kilku kompletów koszulek z długimi rękawami lub spodni - temperatury wahają się wtedy od 30 do 40 stopni Celsjusza (104 Fahrenheita). Nie zapomnij też o zapasie pieluch! W całej Tajlandii jest mnóstwo sklepów 7-Eleven, w których można kupić tego typu rzeczy - są jak grzyby po deszczu w każdym mieście! Jedzenie: dobre będą produkty takie jak kaszki i mleczka, które można przygotować w pokoju, a także te w kartonach (patrz Nestle Junior). Warto jednak na wszelki wypadek zabrać w podróż mały czajnik elektryczny.

Ponadto warto spakować kilka ulubionych przekąsek i deserów owocowych w kartonach - szczególnie wygodnych do chodzenia - zważywszy, że Tajlandia nie jest tak otwarta na słoiczki, jak Meksyk, w którym dostępne są różne rodzaje żywności dla dzieci. Jeśli chodzi o batoniki zbożowe, takie jak Lara Bars, mogą one nie mieć łatwo dostępnych odmian bezglutenowych, ale są marki, które oferują je na swoich stronach internetowych, takie jak Clif Bar i Luna.

Niestety, w supermarketach, takich jak ten w Chiang Rai w Tajlandii, wybór również nie jest zbyt duży. Odbija się to być może na kuchni tajskiej (podstawa diety wielu ludzi), która ma wiele ciekawych produktów dla maluchów - zastaw stołowych. Na przykład potrzebna będzie butelka na kaszkę i wodę (zamykana - dobra na czas podróży), miseczka lub talerzyk z widelczykami lub łyżeczkami, jeśli są dostępne.

Należy również zapakować zamykany pojemnik, w którym można przechowywać niedokończony obiad, aby później odgrzać go w domu podczas dojazdu do pracy lub na pikniku na plaży! Oczywiście dobrze jest mieć pod ręką kilka dodatkowych smoczków, aby ten, który zgubimy podczas pobytu w Chinatown - rozdeptany przez tłumy - można było bez żalu wyrzucić. Ponadto warto zaopatrzyć się w kilka zabawek (resztę zwykle kupujemy na pamiątkę).

Niezbędny jest też kocyk i moskitiera do łóżeczka. Przed wyjazdem za granicę warto zaopatrzyć się w krem z filtrem przeciwsłonecznym i preparat przeciw ukąszeniom dla dzieci; ponadto, jeśli dziecko będzie miało ukąszenia od pierwszego roku życia, upewnij się, że jest przygotowane odpowiednio preparatami Ziaja AntyBzzz lub Dapis! Produkty kosmetyczne, takie jak balsam dla niemowląt, zdecydowanie nie powinny być kupowane wcześniej, ponieważ podczas podróży zagranicznych nie brakuje zapasów w sklepach.

Podróż z dzieckiem

W opinii wielu osób jest to wyzwanie numer jeden: latanie! Dlaczego? Po pierwsze, czasami czekają na nas dwa loty z powodu ograniczeń w znalezieniu bezpośrednich lotów z Polski, co oznacza wydłużenie czasu podróży. Po drugie, czasami czas lotu może wynosić od 9 godzin aż do 11 godzin - więc co robić? Idealnie byłoby lecieć w nocy, gdy dziecko śpi, ale nie zawsze jest to możliwe. A mając półtorarocznego malucha, nadal nie mamy dla niego własnego fotelika, więc jeśli w samolocie nie ma wolnych miejsc, będzie siedział na czyichś kolanach. W tym momencie warto zabrać ze sobą zabawki, książki, a nawet zakazane przekąski! Nic tak nie zajmuje jak coś czekoladowego - pozwól mu się najeść do syta wafelkiem, póki jeszcze może! Nie zapomnij także przed wejściem na pokład o tym, jak zmęczyć malucha: odłóż jego plan snu na jak najdłuższy czas, nie posuwając się za daleko (będą próbowali go zmęczyć!), skorzystaj z miejsc zabaw na lotniskach (wiele lotnisk zostało zaprojektowanych specjalnie dla dzieci), a jest szansa, że znajdzie sposób na zabawę, nawet jeśli nie ma tam żadnych wyznaczonych miejsc dla dzieci. Jeśli jednak nie ma tam wydzielonego miejsca, wiedz, że Twoje dziecko ma mnóstwo energii, co oznacza, że wszystko może przyciągnąć jego uwagę!